116: Świadomość Ducha Świętego

Udostępnij

Mój dzisiejszy gość to niezwykła osoba. Napisał już kilka książek mimo swoich zaledwie 31 lat. Odwiedził kilkanaście krajów głosząc Ewangelię i pełniąc posługę charyzmatyczną. Gromadzi na stadionach tysiące osób chociaż nie jest piłkarzem (a mógł nim być). I zupełnie nie o nim będzie ten odcinek.

Z Marcinem Zielińskim będę rozmawiał o Duchu Świętym, na którego przyjście oczekujemy.

Przeczytanie tego artykułu zajmie ci ok. 3 minuty.

Z tego artykułu dowiesz się:

Kim jest Duch Święty?

Duch Święty i Marcin Zieliński doskonale się znają. Spędzają ze sobą dużo czasu. Spotykają się na modlitwie i posłudze w kościołach w całej Polsce. Czasami też rozmawiają w samochodzie lub na zakupach. Czasami Duch mówi, a Marcin słucha. Innym razem Marcin mówi, a Duch Święty wysłuchuje. Trudno to wszystko sobie wyobrazić, prawda? Jednak gdy zapytałem Marcina „Kim jest dla Ciebie Duch Święty?” Odpowiedział szybko i bez większego zastanawiania się: „Osobą”. Opowiadał o Nim jak o swoim Przyjacielu, który ma emocje, czuje, z którym można się spotkać lub tę relację zaniedbywać. Jego Obecność jest doświadczeniem totalnej Miłości.

Jak spotkać się z Duchem Świętym?

Marcin odłożył na bok wszystkie modlitewniki. Na początku nastawił się po prostu na wspólne bycie. Doświadczał nudy, zniechęcenia, ale postanowił wytrwać. Dawał Bogu swoją obecność. A On rozszerzał jego serce… Okazało się że to właśnie Duch Święty paradoksalnie na modlitwie (czyli byciu z Nim w czasie) uczy nas jak się modlić, jak posługiwać i co robić ze swoim życiem. Wystarczy tylko Go zaprosić i być.

Jak w swoim życiu znaleźć przestrzeń dla Boga?

Marcin proponuje, by zwolnić. Uważa, że nie słyszymy Ducha Świętego bo żyjemy w zbyt dużym tempie i chaosie. Wtedy wydaje nam się, że Bóg nic nie mówi. Tymczasem według mojego rozmówcy: „Uważność jest cechą człowieka duchowego”. Potrafimy zauważać rzeczy od Boga dopiero, gdy świadomie jesteśmy z Bogiem. Ważna jest także jakość tego bycia. Kilka prostych kroków by ją poprawić? Miej świadomy czas na modlitwę. Zwolnij. Odetnij się od bodźców. Wyłącz telefon. Poczytaj dobrą literaturę duchową, a wtedy… Bóg zacznie do Ciebie mówić. A Ty zacznij Go słuchać.

Jak słuchać Ducha Świętego?

To, co słyszysz na modlitwie, twoje myśli mogą pomagać w modlitwie, ale mogą także w niej przeszkadzać. Mogą to być rozproszenia, ale może to być też coś co pochodzi od Boga. „Zanotuj to i idź dalej” – radzi Marcin Zieliński. Duch Święty może też mówić do Ciebie przez ludzi. Bądź uważny i czujny. Czasami też Jego głos możesz usłyszeć w głębi swojego serca. Przyniesie Ci on niespotykany pokój i radość. Będziesz wiedział, że to Jego głos. Potwierdzenia szukaj także w członkach swojej wspólnoty, spowiedniku, przewodniku duchowym lub w czasie.

Czym jest Chrzest w Duchu Świętym?

W Dziejach Apostolskich i Listach wiele razy możemy spotkać sformułowanie „Chrzest w Duchu Świętym”. Czym jest to wydarzenie? Marcin opisuje je jako „Doświadczenie odnowy życia duchowego, które sprawia że Jezus staje się bliski, że sakramenty ożywają, a Słowo Boże nagle zaczyna ci przeszywać serce. Zmienia się całe Twoje życie. Miłość Boża rozlewa się w Twoim sercu przez Ducha Świętego”. Wiele osób marzy o doświadczeniu takiego wydarzenia, a jednak doświadcza pustki. Pragnie Boga, a jednak nie może się z Nim spotkać. Mój rozmówca widzi w tej sytuacji już działającą Bożą łaskę, gdyż zgodnie z Listem do Filipian „Bóg jest w nas sprawcą i chcenia i działania, zgodnie z Jego wolą”. (Flp 2, 13). „Bóg rozpala pragnienie abyś zaczął się o nie modlić” – mówi Marcin Zieliński. Historia jego życia pokazuje, że wytrwała modlitwa przynosi owoce.

Jak być posłanym przez Ducha Świętego?

Mogą to być owoce w postaci radości płynącej z głoszenia Ewangelii. Aby ją głosić, być do tego posłanym, należy zacząć od relacji; „Moment posłania zawsze zaczyna się w miejscu relacji z Bogiem. Bóg nie posyła zanim nie zaprosi cię do relacji, do bliskości” – mówi mój rozmówca. I ta właśnie historia – historia wielkiej przyjaźni i bliskości z Bogiem w Duchu Świętym, to właśnie historia Marcina. Zaczęła się w punkcie gorliwej i wytrwałej modlitwy, a konkretnie: czterech lat codziennej Eucharystii, codziennych godzin spędzonych na modlitwie, nocnych czuwaniach i wielu wyjazdach modlitewnych. „Wszystko zrodziło się z modlitwy – mówi Marcin – a ja modliłem się tak gorliwie o to, by zobaczyć Moc Ducha Świętego i doświadczyć jej działania”.

Jak poznać Moc Ducha Świętego?

No właśnie… co jest tą Mocą Ducha Świętego? Poprosiłem Marcina, by jakoś spróbował opisać tę rzeczywistość. Dla charyzmatyka to proste: proroctwa, mówienie językami, uzdrowienia. Ale Marcin przypomina: to tylko jedna z przestrzeni Mocy Ducha. Duch Święty daje też swoje owoce i to właśnie po nich ocenisz dojrzałość chrześcijanina. „Bóg może czynić cuda nawet przez człowieka w grzechu śmiertelnym, posługujący jest wtedy jakby „martwym narzędziem” (Św. Tomasz z Akwinu). Bóg zrobi wszystko, by przyjść ze swoją łaską do człowieka, który tej łaski potrzebuje. To że przez człowieka zadzieje się cud nie jest dowodem na jego świętość – mówi Marcin i dodaje – „Pożyj ze mną tydzień a zobaczysz czy są we mnie owoce Ducha Świętego.” To właśnie życie nimi jest wyznacznikiem prawdziwego życia chrześcijańskiego, pełnego Mocy Ducha Świętego. Przypomnijmy, owoce Duch Świętego: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie.
Na samym końcu naszej rozmowy Marcin opowiedział mi o tym, jak Bóg go zaskakuje. Dokąd go posyła. Jak wielka i niezgłębiona jest w tym wszystkim kreatywność Ducha Świętego. Jeśli chcesz się tego dowiedzieć, a także tego, jak Marcin Zieliński czuje się w Kościele, koniecznie posłuchaj odcinka 116 Puzzli Wiary.

Chyba, że zainteresuje Cię co wychowawczyni Marcina mówiła o nim na wywiadówkach, albo za co kocha go straż miejska w Skierniewicach. O tym też będzie.

Po prostu posłuchaj.

About the author

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *