W tym odcinku moim gościem był profesor Krzysztof Koseła, socjolog zajmujący się badaniami ważnymi dla Kościoła. Rozmawialiśmy o wynikach spisu powszechnego z 2021 roku.
Spis powszechny dostarcza najwięcej danych socjologicznych, ponieważ obejmuje całą populację, w przeciwieństwie do badań na próbie. Profesor wyjaśniał różnice między deklaracją przynależności religijnej a rzeczywistą praktyką religijną oraz zmiany metodologiczne w przeprowadzaniu spisu za pomocą technologii cyfrowej.
Wyniki wykazały znaczny spadek liczby osób deklarujących katolicyzm – z 33 milionów w 2011 roku do 27 milionów w 2021 roku. Dodatkowo wzrosła liczba osób odmawiających odpowiedzi na pytanie o wyznanie – aż do dwudziestu procent respondentów.
Profesor wskazuje na możliwe przyczyny tego stanu: zmianę narzędzia badawczego i wpływ państwa jako organizatora spisu. Wywołuje to reakcje części społeczeństwa niechętne ingerencji państwowej w sprawy prywatne jak wyznanie. To może być manifestacja sprzeciwu wobec braku rozdziału kościoła od państwa.
Ostatecznie wyniki te pokazują dynamiczne zmiany społeczne i kulturowe zachodzące w Polsce oraz potrzebę dalszych badań nad religijnością Polaków poza samymi deklaracjami przynależności do wspólnoty wyznaniowej.
Pytanie o naszą tożsamość jest istotne, ponieważ dane z GUS mogą wiele powiedzieć. Najbardziej przekonująca hipoteza sugeruje, że spis powszechny stał się sposobem na wyrażenie niezadowolenia wobec przywódców wspólnoty religijnej i państwa. To subtelny sygnał od społeczeństwa.
Wydarzenia z lat 2011-2021, jak decyzje Trybunału Konstytucyjnego dotyczące aborcji czy skandale w Kościele katolickim, wpłynęły na nastroje społeczne. Wzrost żądań emancypacyjnych był szczególnie widoczny w tej dekadzie. Pandemia COVID-19 oraz napięcia polityczne również miały znaczenie.
Spis powszechny ujawnia postawy względem religii. W Polsce większość ludności identyfikuje się jako katolicy, ale wielu nie zgadza się z obecnym stanem rzeczy.
Dane statystyczne samego Kościoła będą niedługo dostępne i warto je śledzić dla pełniejszego obrazu sytuacji w perspektywie praktyki religii.
Na koniec pozostaje pytanie: jak odpowiedzieć na te manifestacje niezadowolenia? Społeczność znajduje się w stanie nierównowagi i jej przyszłe deklaracje zależą od bieżących wydarzeń oraz naszej reakcji na nie.