W tym odcinku „Puzzli Wiary” podejmuję temat, który od dawna wywołuje emocje i kontrowersje wśród wiernych — sposób przyjmowania Komunii Świętej: na rękę czy do ust. Jako autor i kapłan czuję potrzebę uporządkowania tej dyskusji oraz pokazania jej głębszego sensu. Punktem wyjścia dla moich refleksji był film instruktażowy, który nagrywaliśmy kilka lat temu, w czasie pandemii, pokazując, jak prawidłowo przyjmować Komunię Świętą na rękę. Ku mojemu zaskoczeniu, film ten wzbudził ogromne emocje, a komentarze były pełne nie tylko pytań, ale też oskarżeń i oburzenia.
Zrozumiałem wtedy, jak bardzo ten temat dzieli ludzi. Postanowiłem więc sięgnąć do historii i przypomnieć, że zarówno przyjmowanie Komunii na rękę, jak i do ust ma swoje miejsce w tradycji Kościoła. Przez wieki praktyki te ewoluowały, zmieniały się formy i zwyczaje. W pierwszych wiekach chrześcijaństwa wierni przyjmowali Ciało Pańskie na rękę, a dopiero później zrodziła się tradycja przyjmowania Komunii do ust. Dziś obie formy są dozwolone i uznane przez Kościół, a wybór należy do wiernego.
W swoim nagraniu i rozważaniach nie chcę nikomu narzucać jednej właściwej formy. Zamiast tego staram się pokazać, że sposób, w jaki przyjmujemy Komunię, wiele mówi o naszym podejściu do Eucharystii, do sacrum i do Boga. Nie chodzi tylko o gesty, ale o serce, intencję i szacunek, z jakim podchodzimy do tego sakramentu. Każdy gest, każde słowo wypowiedziane w liturgii ma znaczenie i głęboki sens.
Podkreślam też, że wokół tego tematu narosło wiele nieporozumień i fałszywych przekonań, które dzielą wspólnotę Kościoła, zamiast ją budować. Jako kapłan czuję odpowiedzialność, by pomagać wiernym zrozumieć, że najważniejsze jest serce pełne wiary, pokory i wdzięczności.
Mam nadzieję, że moje słowa pomogą spojrzeć na ten temat z większym spokojem i zrozumieniem. Zachęcam do refleksji, do troski o godność i głębię przeżywania Eucharystii. Bo niezależnie od tego, czy przyjmujemy Komunię Świętą na rękę czy do ust, to spotkanie z żywym Bogiem, który przychodzi do nas w miłości i pokorze.
Więcej w nagraniu…
